Poznaj Freddiego Mercury’ego i jego wiernych kocich przyjaciół

Ooh, you make me so very happy
You give me kisses and I go out of my mind, ooh
Meeow meeow meeow
You’re irresistible – I love you, Delilah
Delilah, I love you.
-Freddie Mercury

Następnym razem, gdy spotkasz kota o imieniu Delilah, spytaj go, czy został nazwany na cześć Pussycat #1 Freddiego Mercury’ego.

Jak wiele bezdzietnych zwierząt domowych dorosłych, koty Mercury’ego były duże, ciesząc się nocnymi wizytami telefonicznymi, gdy był w drodze, świątecznymi pończochami i specjalnie przygotowanym jedzeniem.

W przeciwieństwie do większości zwierząt domowych bezdzietnych dorosłych, koci przyjaciele Mercury’ego rzekomo zajmowali swoje własne sypialnie w jego londyńskiej rezydencji i byli głównymi beneficjentami jego testamentu, wraz z Mary Austin, jego bliską przyjaciółką i byłą narzeczoną.

(Po rozwiązaniu ich romansu, ona rzuciła pomysł posiadania dziecka razem, propozycję, którą on odrzucił, mówiąc, że wolałby mieć kolejnego kota.)

Mercury musiał się pocieszać wiedząc, że to nie jego sławy koty się przytulały, nawet jeśli korzystały z jego hojności, gdy chodziło o świeże kurczaki i zabawki dla kotów.

Dla nich był po prostu kolejnym człowiekiem z otwieraczem do puszek, kolanami i zdolnością do topienia się na miarę gwiazdy rocka, gdyby któryś z nich zaginął. (Wyrzucił hibachi przez okno gościnnej sypialni, gdy Goliath, jego czarny kociak, udał się na tymczasową wędrówkę.)

Na krótko przed śmiercią Mercury’ego złożył hołd swojej ulubienicy, Delilah, w piosence, którą koledzy z zespołu Queen niechętnie zgodzili się nagrać, przy czym gitarzysta Brian May zgodził się nawet na talk box, aby uzyskać niezbędne dźwięki „miau”.

Mniej więcej w tym samym czasie troskliwy przyjaciel zaaranżował uwiecznienie pozostałych członków ukochanej menażerii Mercury’ego na pomalowanej na zamówienie kamizelce, w której można zobaczyć wokalistę w oficjalnym teledysku do utworu Queen „These Are The Days Of Our Lives”, a także na jego portrecie końcowym.

(Pomyślę o Freddiem następnym razem, gdy będę w moim rodzinnym stanie, gdzie wycieczka do centrum handlowego ujawnia wiele podobnych pokazów sartorialnych, najbardziej zauważalnych na paniach przypominających moją babcię i jej siostry…)

Według osobistego asystenta Mercury’ego, Petera „Phoebe” Freestone’a, większość kocich dzieci Mercury’ego została ostatecznie oddana do innych domów, choć jego „księżniczka”, Delilah, pozostała w rezydencji wraz z kilkoma innymi, którymi opiekował się Austin.

A ponieważ na pewno są tacy wśród naszych czytelników, którzy chcą wiedzieć, czy Freddie Mercury huśtał się w obie strony, wzięliśmy głębsze nurkowanie przez niektóre ze wspomnień Freestone’a i odkryliśmy, że:

Freddie nie lubił szczególnie psów. Nie schodził z drogi, aby ich unikać i miał wielu przyjaciół, którzy mieli psy w domu. Bawił się z nimi i głaskał je, jeśli przychodziły do niego w odwiedziny. Po prostu uwielbiał koty. Czuł, że koty są o wiele bardziej niezależne niż psy i był bardzo szczęśliwy, że jego koty wybrały go na swojego pana.

Znajdź więcej zdjęć Freddiego i jego kotów na Dangerous Minds, Bored Panda i Vintage Everyday- większość z nich została zrobiona przez Petera Freestone.

Zawartość powiązana:

Freddie Mercury Reimagined as Comic Book Heroes

Oszałamiający film z koncertu Queen w Montrealu, cyfrowo odrestaurowany do perfekcji (1981)

Zobacz kulisy ostatniego występu Freddiego Mercury’ego na wideo

Ayun Halliday jest autorką, ilustratorką, twórczynią teatralną i głównym prymatologiem East Village Inky zine. Dołącz do niej w Nowym Jorku 13 maja na kolejnej odsłonie jej opartego na książkach show, Necromancers of the Public Domain. Śledź ją @AyunHalliday.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.