That said, simply because no one can answer the question for you doesn’t mean that there are not clever ways to think about it. W szczególności zauważyłem trzy funkcjonalne związki, które wydają się pomagać w określeniu, czy coś jest tego warte, czy nie: użyteczność, przyjemność i koszt.
Użyteczność W zeszłym roku pisałem o rowerze szosowym za 5 000 dolarów, który kupiłem. Zakup wydawał się wtedy absolutnie szalony, ale zrobiłem małą matematykę umysłową i zdałem sobie sprawę, że jeśli rower wytrzyma nawet dwa razy dłużej niż niektóre porównywalne modele, to będzie wart zakupu. W rzeczywistości wytrzymał znacznie więcej niż dwa razy dłużej i nigdy nie oglądałem się za siebie. Więc było warto ze względu na to, ile z niego skorzystałem.
Przyjemność Jeśli nie cieszysz się czymś, to nie będzie tego warte. Jeśli wybór jest między tanią puszkę sardynek lub niektóre dziko złowionych łososia alaskańskiego, niezależnie od ceny, jeśli nie jeść, żaden z nich nie było warto. Jeśli ktoś przepada za loxem, to najprawdopodobniej uzna, że łosoś jest tego wart. Sardynki, z drugiej strony, mogą znaleźć drogę do tyłu jakiejś szafki i nigdy nie być używane. Mogą być mniej kosztowne, ale jeśli nie cieszyć się nimi, nie będą tego warte.
Koszt To nie zawsze jest najdroższe rzeczy, które są tego warte (z powodu, jak, lub jak bardzo, używasz lub cieszyć się nim). To może być po prostu rzeczy, które znalazłeś niewiarygodnie cenne.
Na przykład, mam ten czerpak do lodów, który absolutnie kocham. Kosztował mnie poniżej 10 dolarów, mam go od lat i za każdym razem, gdy go wyjmuję, mam ten wielki uśmiech na twarzy, ponieważ kosztował mnie tak mało. Jasne, cieszę się nim i używam go, ale to, co sprawia, że jest dla mnie niezapomniany, to fakt, że czuje się jak kradzież.
Rzeczy takie jak te są sekretnymi małymi klejnotami świata „warto” – rzeczy, które kosztują cię prawie nic, ale dają ci ogromną ilość użyteczności, lub przyjemności.
.