Back in the days when people my age were still interested in Facebook, I got a friend request from someone I used to know.
To nie był rodzaj wybuchu z przeszłości, który może wysłać falę szczęśliwej nostalgii na mnie. Zamiast tego, był to przypływ paniki. Prędzej piekło zamieniłoby się w kolosalną górę lodową, niż rozważyłbym przyjęcie tego do wiadomości.
„Yeah, nope,” powiedziałem na głos, zastanawiając się nad czystą zuchwałością nadawcy. Odrzuciłem go natychmiast.
Nadawcą była osoba, z którą chodziłem do szkoły. Dziewczyna, która terroryzowała mnie do tego stopnia, że nie chciałam już z nią współistnieć w przestrzeni publicznej. Zaczynałyśmy jako przyjaciółki, jak większość tego typu historii. To, co się stało, spowodowało niewyobrażalne szkody w moim poczuciu własnej wartości, z których skutkami wciąż się zmagam 15 lat później.
Zapomniałam o tej niechcianej próbie kontaktu aż do tego roku, kiedy inny z moich byłych dręczycieli z liceum śledził mnie na Instagramie i zaczął odpowiadać na moje Stories, jak gdyby nigdy nie wydarzyło się nic niestosownego. Moim ostatnim wspomnieniem o tej osobie było jego rozkoszowanie się mówieniem mi, że jestem brzydka po raz n-ty.
Which is perhaps why I have found it found it utterly astonishing to see this man periodically slide into my DMs like a thirsty fuckboy trying to curry favour in my Insta inbox.
Czy on jest po prostu napalony i bezkrytycznie wślizguje się na DM wszystkich?
To było dziwne. Miałam pytania. Czy ta osoba mnie przejrzała i zdała sobie sprawę, że jestem całkiem gorąca? Czy jest po prostu napalony i wślizguje się na DMy wszystkich bezkrytycznie? Albo, czy zapamiętał wszystko, co kiedykolwiek powiedział do mnie i czuje się źle? Dlaczego, do cholery, łobuz z liceum wróciłby do kontaktu w ten sposób?
Kiedy tweetowałem o tym, mnóstwo ludzi wysłało mi wiadomość, że ich łobuzy z liceum również się do nich odezwały. A niektórzy z nich nawet przeprosili za swoje zachowanie.
Pytałem dr Andrew Kirton, wykładowca na Uniwersytecie w Leeds z doświadczeniem w psychologii etyki i winy, dlaczego licealny łobuz może chcieć wślizgnąć się do osoby DMs lata później. „Jednym ze sposobów interpretowania tego, co się dzieje, może być to, że facet na pewnym poziomie przyznaje, że był dla ciebie gównem we wcześniejszym życiu”, powiedział. „Ale ta prawda jest dość bolesna do uznania.”
„Sposób, w jaki sobie z tym radzisz, kiedy byłeś kutasem dla kogoś, robisz te nieśmiałe małe gesty pochylania głowy we wstydzie i poczuciu winy, nie mówiąc tak naprawdę, naprawdę mi przykro z tego powodu. You kind of dance around it.”
Pytany o to, czy dręczyciele z liceum pójdą dalej, aby być prześladowanym przez ich przeszłe zachowanie w późniejszym życiu, Kirton powiedział, że byłoby źle zrobić ogólne oświadczenie, ale zasugerował, że mogą być przypadki, w których ludzie po prostu nie mają żadnych wspomnień o swoich przeszłych działaniach. „Możesz mieć przypadki, w których ludzie są po prostu oderwani od wpływu swoich działań, ponieważ może po prostu nigdy nie byli zmuszeni do konfrontacji, że spowodowali zdenerwowanie ludzi. Więc może to być po prostu rodzaj bloku poznawczego, który mają,” powiedział Kirton.
Rozmawiałam z ludźmi, którzy byli zastraszani o tym, jak to jest słyszeć od swoich szkolnych demonów.
Jeffrey Ingold zamieścił na Facebooku zdjęcie po spotkaniu z Mariah Carey wraz z podpisem o wpływie, jaki wywarła na niego jej muzyka. „Zasadniczo opowiedziałem o tym, jak jej muzyka uratowała mi życie, kiedy byłem w szkole średniej. Doświadczyłem mnóstwa homofobicznych nadużyć, które popchnęły mnie na skraj samobójstwa”, powiedział.
„Jeden z facetów, którzy mnie dręczyli wysłał mi wiadomość mówiąc: 'Czytałem twój post i właśnie przypomniałem sobie kilka razy, gdzie powiedziałem kilka głupich rzeczy opartych na twoich zainteresowaniach i idolach i tym podobne’ i dodał: 'Chciałem ci powiedzieć, że przepraszam, jeśli byłem dupkiem przez te wszystkie lata w liceum. Jeśli uczyniłem to jeszcze trudniejszym, przepraszam.”
„Musiałem zwijać moją emocjonalną traumę, aby zdał sobie sprawę, że powinien przeprosić.”
Ingold powiedział, że czuł się „dość ambiwalentnie”, gdy otrzymał wiadomość. „Chociaż myślę, że to była słodka / miła rzecz, to również zirytowało mnie to, że zajęło mi podkreślanie, jak gówniane rzeczy były dla mnie, aby wyciągnął rękę i przeprosił”, powiedział. „Więc mimo, że byłem wdzięczny za otrzymanie go i poczułem rodzaj walidacji lub windykacji, uderzyło mnie to również, że musiałem nawijać moją emocjonalną traumę, aby zdał sobie sprawę, że powinien przeprosić.”
Siedem lat po tym, jak Kimberley Bond opuściła szkołę, jej łobuz podjął niezliczone próby skontaktowania się z nią.
„Ktoś, kto dosłownie sprawił, że moje życie stało się koszmarem, dotarł do dwóch moich najlepszych przyjaciół, aby spróbować i 'przeprosić’ – i poczułam się nieco wstrząśnięta całą sprawą”, powiedziała. Dotarł do niej przez jej przyjaciół, ponieważ Bond zablokował go na wszystkim.
Wiadomości wysłane do przyjaciół Bonda miał powiedział, że jest mu przykro „jeśli” cokolwiek zrobił kiedykolwiek zdenerwował ją. Ten język był szokujący, biorąc pod uwagę rzeczywisty wpływ jego zachowania, z powodu którego spotkała się z doradcą. „Sposób w jaki to zostało sformułowane sprawiał wrażenie, jakby to był przypadek lub błąd, że kiedykolwiek byłam zdenerwowana,” powiedziała Bond. „Czułam też, jakby prosił o przebaczenie tylko dlatego, że chciał odkupić swoje winy, a nie dlatego, że wiedział, że postąpił źle”.
Bonda poczuła złość, gdy usłyszała o tych wiadomościach. Czuła, że blokując go, odcięła go od swojego życia i to pozwoliło jej pogodzić się z tą sytuacją. „Jego kontakt ze mną, aby przeprosić przyniósł cały ten ból i emocje z powrotem na czoło mojego umysłu ponownie, i pamiętam uczucie gniewu zarówno na siebie, jak i na niego za to, że nadal ma moc, aby mnie zdenerwować,” powiedziała. „Pogodziłam się z tym i w pewnym sensie wybaczyłam mu na moich własnych warunkach i nie potrzebowałam, aby próbował wysłać gówniane, bezsensowne przeprosiny tylko dlatego, że miało mu to pomóc poczuć się dobrze.”
Po zablokowaniu go na wszystkich platformach, odrzuceniu próśb na Facebooku i LinkedIn, Bond poczuła, że przekazała mu wiadomość głośno i wyraźnie: „Nie chciałam od niego słyszeć ani więcej z nim rozmawiać”.
„Czuję, że zignorował wszystkie te znaki, aby po prostu wtargnąć i zaoferować puste przeprosiny tylko po to, aby poczuć się lepiej”, powiedziała. „Nawet teraz wciąż próbuje sprawdzić mój LinkedIn i to jest po prostu jak, wziąć cholerną wskazówkę”.
Dla niektórych, usłyszenie od byłego dręczyciela, który chce przeprosić, może być pozytywnym, mile widzianym aktem. Kiedy Anna Menta’s gimnazjum bully przeprosił za swoje zachowanie, ona głęboko appreciated it.
„It was emotional to receive but also validating – sometimes you wonder if you imagine how people are mistreating you, or exaggerating it, playing the victim, so it was nice to have my hurt feelings affirmed,” she said.
Jednej rzeczy nauczyłam się z własnego doświadczenia w szkole średniej: jedno niemiłe słowo może prowadzić do zranienia kogoś na całe życie. To nie jest zabawne być osobą żyjącą z tym emocjonalnym bólem. Ale życie z wiedzą, że sprawiłeś komuś ból jest ciężarem, którego nie chciałbym nosić.
Nie możemy zmienić przeszłości. Nie możemy wymazać tego, w jaki sposób inni nas traktowali, ani nie możemy skasować tego, w jaki sposób my traktowaliśmy ludzi. Czasami przeprosiny są mile widziane, innym razem mogą otworzyć na nowo ranę, która dawno się zagoiła.