Her nazwa wyskoczyła wiele razy przez lata, zwłaszcza gdy temat gwiazd i celebrytów z cukrzycą jest podnoszony. W rzeczywistości, pamiętam jedno lokalne spotkanie planowania imprezy, gdzie ktoś zasugerował Halle Berry jako gość imprezy i głośnik. W tym czasie, I LOL’d (Iaughed out loud) i quipped: „Tylko jeśli będziemy mogli rzucać w nią pomidorami na scenie!”
Mój komentarz spotkał się z pustymi spojrzeniami i brwiami uniesionymi w zakłopotaniu.
„… Ponieważ jest ona tak okropnym rzecznikiem, aby kiedykolwiek reprezentować cukrzycę,” dodałam dla kontekstu, oczekując, że to wystarczy.
Nie wystarczyło. Moi koledzy event-planerzy nie wydawali się wiedzieć o całej Halle Berry D-konfuzji, a więc wziąłem chwilę, aby edukować ich na it.
To szybko doprowadziło z powrotem do, „Mimo to, ona ma cukrzycę, i że moc gwiazdy przyniesie w tak wielu ludzi!”
Potrząsnąłem głową, wiedząc, że byliśmy tylko żartować w każdym razie, ponieważ prawdopodobieństwo nas hakowanie w Halle Berry jest dość darn niski. Ale to podniósł ciekawy temat: Gdzie jest granica między netting rzecznika z gwiazdą-power, w porównaniu do pracy z kimś, kto może być postrzegane negatywnie, jeśli chodzi o reprezentowanie konkretnej sprawy? To wraca do kontrowersji Paula Deen, kiedy tak wielu było zszokowanych, że ta „Królowa masła-nasączone Southern Cooking” byłby nagle utrzymywane jako wzór do naśladowania dla ludzi z cukrzycą.
Halle Berry przypadek jest być może nawet bardziej skomplikowane w tym sensie, że jej związek z cukrzycą tylko wydaje się mylić publiczną zamieszania o typach cukrzycy – na pewno nie w interesie ludzi, którzy argumentowali dla nowych nazw dla cukrzycy w przeszłości.
Osobiście, mam nadzieję, że nikt nigdy nie uzna Halle być wielkim rzecznikiem dla cukrzycy przyczyny. Jednak to nie powstrzymało jej od robienia właśnie tego – podnoszenie świadomości cukrzycy, szczególnie wśród Afroamerykanów, którzy są na wyższe ryzyko rozwoju typu 2. W rzeczywistości, w 2004 roku, została oznaczona jako pierwszy ambasador dla National Diabetes Education – Diabetes Aware Campaign, przy wsparciu Entertainment Industry Foundation i Novo Nordisk.
Więc, czy to oznacza, że jest godnym celebrytą do funkcji krajowej twarzy cukrzycy?
IMHO, nie. Nie sądzę, że ona nadaje się do tej roli. Jeśli Halle jest całkowicie poza insuliną, ona nie teraz ani nigdy nie miał typu 1, bez względu na to, co ona twierdzi. Jeśli w rzeczywistości odstawiła insulinę, jak twierdzi, to najprawdopodobniej została źle zdiagnozowana i należało jej powiedzieć, że ma typ 2. Wtedy mogłaby to wyjaśnić i pomóc światu w zrozumieniu różnic.
Ale zamiast tego, upierała się przy swoim początkowym twierdzeniu, że „wyleczyła się” z typu 1. Nawet jeśli nasza własna społeczność D w dużej mierze obeszła się bez jej uwag, a jej ostatnie wiadomości zwróciły uwagę mediów na kwestię zdrowych ciąż z cukrzycą, komentarze Halle spowodowały nieodwracalne szkody dla osób z cukrzycą, które teraz muszą radzić sobie z komentarzami od ogółu społeczeństwa w stylu: „Halle Berry przestała brać insulinę, więc ty też możesz!”
Z pewnością nie jest ona jedyną osobą i nie będzie ostatnią, która spowoduje takie zamieszanie. Ale inni nie przedstawiają się jako „sławni rzecznicy” jak ona. Nie jest to osoba, z którą chciałabym być związana, jeśli chodzi o popieranie cukrzycy.