Do serca kobiety prowadzi wiele dróg. Ale czy pudełko czekoladek naprawdę jest jedną z nich?
To, co czyni czekoladę romantyczną, jest całkowicie kontekstowe. Walentynki to tradycyjnie czas, w którym pary wyznają sobie miłość, zazwyczaj obdarowując się czekoladą lub kwiatami i wysyłając kartki z życzeniami lub, obecnie, e-walentynki. Czekoladowe pisanki nie mają takiego powabu.
Ale jeśli ich rola w romansie to tylko symbolika, to dlaczego czekolada miałaby wziąć tort?
Jednym z powodów może być to, że produkty kakaowe były historycznie uważane za ekskluzywny przedmiot; Aztekowie uważali, że był to napój ich bogów z wyboru. Naukowa nazwa drzewa kakaowego, Theobroma cacao, pochodzi od greckich słów theo (bóg) i broma (pić).
Jeśli więc czcisz swoją kochankę i uważasz ją za boginię, czyż czekolada nie jest odpowiednim hołdem?
Produkty kakaowe zawierają wiele biologicznie aktywnych składników (w tym metyloksantyny, aminy biogenne, flawanole i kwasy tłuszczowe podobne do kannabinoidów), które teoretycznie mogą mieć wpływ na zdrowie człowieka. Niektóre badania sugerują, że regularne spożywanie czekolady jest związane ze zmniejszonym ryzykiem chorób układu krążenia i zaburzeń nastroju.
Ale w okresie poprzedzającym Walentynki to, co naprawdę chcemy wiedzieć, to czy czekolada jest afrodyzjakiem.
Kusząca jest hipoteza, że czekolada ma bezpośredni wpływ na kobiecą seksualność – to prawie wiarygodne. Niektóre badania sugerują nawet, że kobiety, które jedzą czekoladę, mają większe libido niż te, które jej nie jedzą. Ale to nie to samo co przyczyna i skutek.
Nie ma żadnych biologicznych dowodów na to, że czekolada – lub jakakolwiek inna żywność lub napój – działa jak afrodyzjak. Wielu produktom spożywczym przypisuje się właściwości afrodyzjakalne i mają one tendencję do wywoływania silnego efektu placebo. Innymi słowy, sprawiają, że myślisz o seksie, a to stawia seks na twojej głowie.
Wiele produktów zyskało reputację afrodyzjaków tylko dlatego, że były kiedyś egzotycznymi lub nieznanymi produktami spożywczymi. Przed Hersheyem, globalizacją i masową produkcją, czekolada była niedostępnym luksusem bogatych i sławnych. Kto nie chciałby się jej napić?
Inną częścią aury czekolady jest magia sympatyczna. Ta idea zakłada, że jeśli dwie rzeczy są do siebie podobne, to można uzyskać od nich takie same efekty. Jest to również znane jako prawo podobieństwa i wyjaśnia wątpliwy urok rogu nosorożca!
Ale seks i czekolada mają wiele wspólnego. Oba powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych (znane jako wazodylatacja) i uwydatniają zaczerwienienie, zwłaszcza że czekolada była tradycyjnie gorącym napojem.
Wreszcie, jeśli chodzi o hedonistyczny urok, smak, tekstura, aromat i opakowanie czekolady są trudne do pobicia. Sensoryczne właściwości kremowej czekolady rozpływającej się w ustach mogą być o wiele bardziej stymulujące dla mózgu niż ta sama czekolada w żołądku.
W ssakach, smak i zapach są jednymi z najważniejszych wyznaczników atrakcyjności seksualnej. Istnienie odpowiednika ludzkiego feromonu pozostaje do ustalenia. Ale gdyby taki istniał, prawdopodobnie pachniałby i smakował jak czekolada w Walentynki.
.