Nienawidzisz Facebooka? Może to właśnie ty.

Jeśli hamowałem antyfacebookową falę, to nie dlatego, że jestem fanem lekkomyślnego podejścia Facebooka do danych użytkowników i ich prywatności. To dlatego, że widzę dramatyczne korzyści, że Facebook oferuje zarówno mnie, jak i innych – korzyści, które trudno byłoby znaleźć gdzie indziej.

Ale więcej rozmawiam z ludźmi o tym, dlaczego kocham Facebook, i więcej ludzi pyta mnie, jak mogą chronić swoją prywatność w świetle ostatnich rewelacji, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że moje uznanie dla Facebooka jest wynikiem czasu i wysiłku, który włożyłem w dostosowanie mojego interfejsu i doświadczenia.

W części, że była to kwestia przestrzegania zalecanych poprawek, aby chronić moją prywatność na Facebooku: I regularnie patrzeć i dostosować moje ustawienia prywatności, eksportować moje dane Facebook (zarówno jako kopia zapasowa i zobaczyć, które reklamodawcy nabyli moje dane kontaktowe) i używać menedżera haseł więc nie jestem kuszony do korzystania z Facebook Login wszędzie.

Ale Facebook jest przyjemne, znaczące i użyteczne część mojego życia, ponieważ nie zatrzymał się na dostosowanie moich ustawień prywatności. Zrobiłem wiele dostosowań do mojej konfiguracji i do moich własnych nawyków, tak, że mam rodzaj doświadczenia Facebook chcę – i można też. Oto jak:

Unfollow każdy, kto denerwuje cię od swojego news feed.

Mam „nagłą śmierć” polityki: Jeśli ktoś opublikuje entuzjastyczną odę do Donalda Trumpa, albo obrzuci Oklahomę błotem! (musical – mówcie cokolwiek chcecie o tym stanie), albo zamieszcza inspirujące cytaty na zdjęciach kotków, znika z mojego newsfeeda. Często będę unfollow ludzi w oparciu o pierwsze wykroczenie, a na pewno każdy, kto denerwuje mnie dwa lub trzy razy jest unfollowed, na stałe. Oznacza to, że pozostajemy przyjaciółmi, ale oni już nie pojawiają się w mojej feed.

Bardziej zniuansowana opcja jest trenować Facebook ukryć pewne rodzaje postów przez ukrywanie poszczególnych postów, które cię denerwują, ale znalazłem algorytm Facebook nie jest tak inteligentny o wnioskowanie moje preferencje z faktu, że konsekwentnie ukryć aktualizacje związane ze sportem. Istnieje również opcja, aby unfollow kogoś na 30 dni, co jest przydatne dla ograniczonych czasowo przykrości: w tym roku prawdopodobnie użyję go do ukrycia grupy przyjaciół kochających baseball z mojej paszy podczas MLB playoffs.

Powinienem również zauważyć, że staram się nie oceniać siebie za powody, dla których chcę unfollow kogoś. Mam kolegów, którzy wyzwalają mnie, ponieważ jestem super zazdrosny o ich osiągnięcia zawodowe. Podczas gdy nie ma wystarczająco dużo terapii na świecie, aby naprawić ten problem (uwierzcie mi, postawiłem to na próbę!) unfollowing je po prostu usuwa to źródło stresu z mojego życia, i sprawia, że korzystanie z Facebooka znacznie mniej niepokojące. Moje powody, by kogoś odfollowować, nie muszą być moralnie słuszne, szlachetne czy nawet szczególnie dla mnie jasne; po prostu wiem, że jeśli nie lubię oglądać czyichś postów, nie chcę, by pojawiały się w moim newsfeedzie.

Kliknięcie tych trzech małych kropek obok czyjegoś imienia w pasku wiadomości spowoduje wyświetlenie menu rozwijanego, które pozwoli Ci ukryć pewne rodzaje postów lub odfollowować przyjaciela na stałe lub tymczasowo.

Wybierz osoby, od których chcesz otrzymywać wiadomości, i zaznacz je jako „zobacz najpierw”.

Facebook pozwala dostosować kanał informacyjny, dzięki czemu można wybrać określone osoby, które będą widoczne jako pierwsze, gdy spojrzysz na swój kanał informacyjny. Posty od tych osób będą traktowane priorytetowo za każdym razem, gdy patrzysz na najnowsze wiadomości.

Gdyby opcja Facebooka „zobacz jako pierwszy” była dostępna, kiedy po raz pierwszy rozpocząłem kampanię skrajnego unfollowing, może nie wybiłbym tak wielu ludzi z mojego newsfeed. Mam teraz kilkadziesiąt osób na mojej liście „zobaczyć pierwszy”, więc kiedy robię spojrzeć na mój newsfeed, to w dużej mierze składa się z aktualizacji od ludzi na tej liście.

Moja „zobaczyć pierwszy” lista składa się z ludzi, którzy spełniają jedno z trzech kryteriów: (a) ludzie, których bardzo kocham – moi najbliżsi BFFs, których wiadomości w przeciwnym razie zostałyby zagłuszone przez wszystkich moich zwariowanych na punkcie Facebooka kolegów z mediów społecznościowych; (b) ludzie w bardzo podobnych okolicznościach życiowych, których mądrość/doświadczenie jest mi potrzebne – głównie koledzy rodzice autyzmu, i c) ludzie, którzy dzielą się rzeczami, o których nigdy bym nie usłyszał w inny sposób – zazwyczaj ludzie kolorowi, ponieważ w przeciwnym razie mój feed byłby cały Things White Nerds Can’t Stop Talking About.

Możesz dodać ludzi do swojej listy „zobacz najpierw” z poziomu ustawień Facebook’s newsfeed. Instructions here.

Most of the time, just look at your notifications.

Whenever I open Facebook in my app or browser, the first thing I do is look at my list of notifications. Powiadomienia pozwalają ci wiedzieć, czy ktoś polubił lub skomentował coś, co opublikowałeś, lub jeśli coś nowego zostało opublikowane w komentarzach postu, który już skomentowałeś. Jeśli ktoś oznaczy Cię w poście lub komentarzu, zobaczysz to tutaj. Możesz również otrzymać powiadomienia, gdy znajomy z Facebooka napisze post do grupy, do której oboje należycie. Ponieważ zazwyczaj piszę posty na Facebooku dwa lub trzy razy dziennie i pozostawiam komentarze do kolejnych pięciu lub dziesięciu postów, sprawdzanie Facebooka przez kilka minut co kilka godzin oznacza, że prawie cała moja uwaga idzie na przeglądanie tego, co wyskoczyło w moich powiadomieniach.

Tak zazwyczaj wyglądają moje powiadomienia. Wiele się dzieje w ciągu godziny!

To mi idealnie pasuje, bo jestem katastrofalnie narcystyczna, więc głównie to, co lubię widzieć na Facebooku, to to, co ludzie powiedzieli w odpowiedzi na coś, co powiedziałam lub udostępniłam. Ponadto, myślę, że to niegrzeczne, aby nie odpowiedzieć na komentarze do moich własnych postów (lub do komentarzy, które ludzie zrobili na komentarze, które dodałem w wątkach innych ludzi), więc upewnij się, aby zwrócić uwagę na te pierwsze.

Ale powiadomienia teraz obejmuje rzeczy, takie jak rzeczy moi przyjaciele opublikowali do grup, w których oboje jesteśmy, a także, myślę, że muszę włączyć jakieś ustawienia, które powiadamia mnie za każdym razem mój mąż posty (bo przez chwilę wydawało się, że zawsze czytał moje najnowsze posty na Facebooku, ale nie odwrotnie). Więc oprócz tego, co ludzie myślą o Alexie i jej wielu pomysłach, moje powiadomienia działają teraz jako brama do posypania się innych rozmów, które są prawie zawsze interesujące. (Wyjątkiem są powiadomienia, które dostaję po pogratulowaniu przyjacielowi nowej pracy lub nowego szczeniaka; te „gratulacyjne” posty kończą się generowaniem powiadomienia za powiadomieniem, jak każde kolejne gratulacje, więc zwykle kończę wyłączając powiadomienia na postach o dużym natężeniu ruchu.)

Postaci o dużym natężeniu ruchu mogą generować dużo powiadomień. Wyłącz je w menu rozwijanym, które pojawia się, jeśli ponownie odwiedzisz post, który wciąż cię woła.

Pozwolenie powiadomieniom na kierowanie swoim doświadczeniem na Facebooku sprawia, że jesteś znacznie mniej podatny na kaprysy i manipulacje algorytmu Facebooka. Osobiście uważam, że za każdym razem, gdy jestem tak zdesperowany, aby uniknąć pracy, że faktycznie przewijam mój główny kanał informacyjny, jestem natychmiast przytłoczony przez jakąś kombinację FOMO (wszyscy inni są bardziej udane niż ja i mają więcej zabawy!), depresja (OMG jest tak wiele przygnębiające gówno dzieje się na świecie!) i pogardy (WTF jest w górę z wszystkich głupich rzeczy ludzie mówią i akcji?).

Jeśli sprawdzę mój newsfeed raz dziennie, i tylko spojrzeć na górze dwa lub trzy elementy, które pojawiają się, to co widzę są posty od ludzi na mojej liście „zobaczyć pierwszy”, a ja jestem szczęśliwy, aby je zobaczyć. (Zazwyczaj najpierw widzę coś od A’Lelii Bundles, błyskotliwej kobiety, którą znam tylko jako przyjaciółkę z Facebooka, a która jest niesamowitym źródłem wiadomości i spostrzeżeń ze społeczności afroamerykańskiej). Ale jeśli sprawdzić mój newsfeed częściej, lub przewinąć w dół strony, aż zacznę widzieć wszystkie inne reklamy i algorytm wybrane posty, że Facebook wybrał dla mnie, zaczynam nienawidzić Facebook tak samo jak inni ludzie do.

Gdy patrzysz na swoim newsfeed jako punkt wyjścia dla każdej wizyty na Facebooku, widzisz to, co Facebook ustalił chcesz zobaczyć – najprawdopodobniej, mieszanka reklam i treści, które są prawdopodobne, aby kliknąć na, tak, że Facebook może zmaksymalizować ilość czasu spędzonego na stronie. (Choć niedawno twierdził, że odchodzą od tego konkretnego celu). Kiedy zaczynasz z powiadomieniami, zwracasz uwagę na rozmowy, posty, grupy i ludzi, którzy wyraźnie priorytety.

Używaj list – zwłaszcza, Twoja ograniczona lista

Jest jeszcze jeden kluczowy element w moim Make Facebook Great Again przepis: listy!

Każdy post coś na Facebooku, masz zdecydować, kto to widzi. Twoje domyślne opcje publiczności są „Publiczny” (każdy w Internecie), „Przyjaciele” (tylko twoi przyjaciele z Facebooka mogą go zobaczyć) lub „Tylko ja” (tylko ty możesz to zobaczyć – ale nie oszukuj się, Facebook może nadal używać tego jako część tego, jak profiluje i rozumie cię.)

Wybór odbiorców dla twojego postu. Zauważ, że jest to rzadki przykład postu, który nawet ja uznałbym za zbyt osobisty, aby dzielić się nim na Facebooku.

Ale istnieje o wiele więcej opcji niż tylko te trzy. Poprzez tworzenie lub kurateli list Facebook, można określić dokładnie, kto będzie zobaczyć każdy kawałek treści, które udostępniasz. To pozwala mieć większą kontrolę nad swoją prywatnością, ale co ważniejsze, nad rozmowami masz online.

Najprostszym sposobem, aby zacząć jest z ograniczoną listą. (Mój przewodnik do konfigurowania ograniczonej listy tutaj.) Ta lista jest automatycznie tworzona dla Ciebie przez Facebook, ale masz zdecydować, kto jest na nim. Kiedy umieścić kogoś na liście zastrzeżonej, pozostajesz przyjaciółmi – ale tylko dostać się do zobaczyć zawartość, która udostępniasz publicznie. Rzeczy, które można pisać do „przyjaciół” publiczności dostaje ukryte przed ludźmi na liście zastrzeżonej. Jest to łatwy sposób radzenia sobie z ludźmi, których prośby o przyjaźń czujesz, że musisz zaakceptować (lub ludzi, z którymi jesteś już zaprzyjaźniony i nie chcesz się pozbyć przyjaciół), ale z którymi nie chcesz dzielić się całą masą swoich wiadomości.

Umieszczam mnóstwo ludzi na mojej liście zastrzeżonej, aby widzieli tylko moje publiczne posty. Jeśli właściwie Cię nie znam (może mieliśmy kilka interesujących rozmów na Facebooku, ale nigdy się nie spotkaliśmy), trafiasz na moją zastrzeżoną listę tak szybko, jak tylko zaakceptuję Twoje zaproszenie do znajomych. Jeśli jesteś moją matką i nie lubisz, gdy dzielę się na Facebooku osobistymi rzeczami, albo jesteś przyjacielem mojej matki i mówisz jej, co publikuję, trafiasz na moją listę zastrzeżoną. Jeśli jesteś kolegą, z którym utrzymuję stosunki służbowe, idziesz na moją zastrzeżoną listę.

A to dopiero początek mojej kolekcji list. Mam małą listę „przyjaciół dzielących się dziećmi” dla ludzi, którzy faktycznie interesują się moimi dziećmi i których dobrze znam; są to jedyni ludzie, którzy widzą zdjęcia dzieci lub identyfikowalne aktualizacje. (Napisałam tutaj przewodnik, jak stworzyć listę dzielenia się dziećmi). Mam listę „bliskich przyjaciółek” dla dwudziestu kilku przyjaciółek, którym czasami muszę zadawać szczególnie osobiste pytania. Ostatnio stworzyłam też listę „Single White Female” dla ludzi, którzy w jakiś sposób czują potrzebę komentowania każdej rzeczy, którą się dzielę. Teraz, zamiast publikować połowę moich rzeczy tak, żeby tylko przyjaciele mogli je zobaczyć, publikuję je tak, żeby były „Znajomi z wyjątkiem SWF”. W ten sposób ci hiper-entuzjaści nie przyłączają się do każdej rozmowy na mojej ścianie na Facebooku.

Ostatnie słowa: Celowe podejście do Facebooka

Taktyka, o której tu wspomniałem, nie polega tylko na ograniczeniu ekspozycji lub ochronie prywatności. Proces unfollowing lub priorytetyzacji poszczególnych przyjaciół, koncentrując się na powiadomieniach i korzystania z list przyjaciół są częścią budowania bardziej celowe doświadczenie Facebook.

Kiedy piszę coś na Facebooku, zatrzymać się, aby zapytać: Co chcę od tego postu? Czy szukam konkretnych informacji zwrotnych? Liczę na pochwały dla moich cudownych dzieci? Próbuje zwołać interesującą rozmowę?

Zależnie od tego, czego szukam, mogę podzielić się czymś publicznie lub wąsko; Mogę podzielić się tym na mojej własnej ścianie, lub z grupą. Kiedy muszę porozmawiać o problemie rodzicielskim, który zrozumieją tylko mamy specjalnej troski, zawsze idę do grupy rodzicielskiej autyzmu lub specjalnej troski, ponieważ nie potrafię nawet wtedy, gdy chodzi o pełne dobrych intencji porady od rodziców dzieci neurotypowych. Kiedy zmagam się z czymś, co naprawdę wymaga konkretnego wkładu niewielkiej liczby moich przyjaciół, robię listę tylko dla tego kręgu i oznaczam ludzi, od których najbardziej chcę usłyszeć. (Używaj tej strategii tagowania oszczędnie: Uważam, że to bardzo obrzydliwe, kiedy ludzie próbują obejść algorytm Facebooka, oznaczając mnie i dwadzieścia innych osób, tylko po to, abyśmy spojrzeli na ich post.)

Ale posiadanie dobrego doświadczenia lub szczerej rozmowy nie dotyczy tylko narzędzi technicznych. Chodzi również o rodzaje treści i pytań, które udostępniam i nie udostępniam na Facebooku, a także o to, w jaki sposób określam to, co udostępniam.

Choć często używam Facebooka jako domu online mojego id, staram się skupić na udostępnianiu pytań i historii, które generują ciekawe i znaczące rozmowy. Moja ściana na Facebooku to miejsce, w którym jestem najlepszy i najbardziej autentyczny online (zapraszam do sprawdzenia mnie lub śledzenia mnie) i jestem wzruszony, jak często słyszę od ludzi, którzy szczególnie lubią to, co tam zamieszczam. Ale to doświadczenie by się popsuło, gdybym potraktowała to jako ćwiczenie z budowania marki: w przeciwieństwie do moich obecności na Twitterze, LinkedIn, Medium i blogu, gdzie jestem przynajmniej teoretycznie strategiczna, Facebook jest miejscem, gdzie moją jedyną strategią jest dobra zabawa i nawiązywanie znaczących kontaktów.

Facebook jest jednak bardzo dużym stawem, więc łatwiej jest zainspirować znaczące rozmowy – lub uczestniczyć w znaczących rozmowach innych ludzi – jeśli przemyślisz, jak sformułujesz swoje posty i gdzie się zaangażujesz. Kiedy chcę się podzielić czymś, co napisałem, zazwyczaj zamieszczam pytanie lub prośbę o opinię, które wyłoniły się z tej historii, tak aby otworzyć rozmowę, a następnie zamieszczam sam link jako komentarz. (To praktyka, którą zaczęłam stosować, ponieważ odkryłam, że algorytmy Facebooka zakopywały posty, w których dzieliłam się własnymi historiami, ale okazało się, że jest to wspaniały sposób na rozpoczęcie naprawdę interesujących rozmów, które często prowadzą do kolejnych historii)! Kiedy mam pytanie lub potrzebuję informacji zwrotnej od moich przyjaciół, staram się bardzo wyraźnie określić, jakiego rodzaju informacji zwrotnej szukam (wsparcia? porady? zasobów) i od kogo chcę ją usłyszeć. (FYI, mówienie „Chciałabym usłyszeć tylko od kobiet na ten temat” okazuje się być bardzo wyzwalające dla niektórych mężczyzn.)

Wiedzenie kiedy się nie angażować jest tak samo ważne. Jeśli wdaję się w kłótnię, która zaczyna mnie bardziej złościć i demoralizować niż wyostrzać lub oświecać, kończę z tym wątkiem i wyłączam powiadomienia, żeby nie dać się wciągnąć z powrotem. Jeśli czuję potrzebę napisania postu lub komentarza, kiedy jestem zły lub zdenerwowany, wklejam mój projekt do Evernote i zostawiam go na kilka godzin, aż się uspokoję; zazwyczaj kończę zostawiając go bez publikacji lub dokonuję kilku edycji przed udostępnieniem. Zanim wejdę w czyjś wątek, myślę o tym, czy jest to rozmowa, w której będę mile widziana; właśnie wczoraj powstrzymałam się od bycia irytującą laską o normalnych rozmiarach, która wskoczyła do rozmowy między pewnymi siebie kobietami o rozmiarze plus size.

Rozpaczliwie pragnę, aby domyślne ustawienia i interfejs Facebooka ułatwiły ludziom ochronę prywatności i sprawiły, że ten rodzaj intencjonalności nad ich doświadczeniem będzie bardziej intuicyjny. Jednym z powodów, dla których byłem kiedyś nadzieję, że Google+ może wystartować jest to, że jego kręgi miejsce przemyślane dostosowanie w sercu doświadczenia użytkownika.

Privacy regulacje są prawdopodobnie popchnąć Facebook trochę w tym kierunku, jak to jest zmuszony dać ludziom więcej prywatności domyślnie i więcej kontroli nad tym, co dzielą się z kim. Jeśli Facebook jest mądry, będzie korzystać z procesu dostosowywania się do regulacji prywatności jako okazję do zrobienia platformy, która daje użytkownikom bardziej intuicyjną kontrolę nad tym, co widzą i co udostępniają. Im łatwiej jest to dla użytkowników, aby stworzyć naprawdę wspaniałe doświadczenie Facebook dla siebie, tym bardziej prawdopodobne jest, że będziemy wybaczać platformę dla jego wielu zdrad.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.