Ta pieczona pustynia zwana Jedzeniem dla Bogów jest zrobiona z daktyli i orzechów włoskich zmieszanych w puszystym maślanym cieście, tekstura jest po prostu fenomenalna pomyśl o niej jak o skrzyżowaniu wilgotnej mascarpone z kruchym ciasteczkiem.
Nie jestem pewien historii tego dania ani tego, skąd pochodzi, ale chyba wiem, skąd wzięła się jego nazwa. Ten pieczony deser jest wykonany z daktyli i orzechów włoskich zmieszanych w puszystym maślanym cieście, tekstura jest po prostu fenomenalna pomyśl o tym jak o skrzyżowaniu wilgotnej mascarpone skrzyżowanej z kruchym ciasteczkiem. Jest popularny w okresie Bożego Narodzenia na Filipinach, podobny do amerykańskiego ciasta owocowego, gdzie jest podawany jako prezent dla twoich przyjaciół i bliskich.
Żywność dla Bogów pochodzenie jak powiedziałem jest nieznane, ale ponieważ większość naszych potraw jest pochodzenia hiszpańskiego może sugerować, że ten niesamowity deser ma swoje korzenie z hiszpańskiego chleba zwanego „pan de datil”, który zawiera te same główne składniki. Nazwa mogła zostać zmieniona podczas kolonizacji amerykańskiej, a ponieważ daktyle i orzechy włoskie są dość drogie w mojej ojczyźnie, była ona określana jako „Żywność dla Bogów” oznaczająca bogate składniki przeznaczone dla „Bogów”, co może również oznaczać ludzi bogatych lub tych na wyższych stanowiskach.
Są też pewne artykuły spożywcze, które są nazywane „Pokarmem dla Bogów”, jak w mitologii greckiej jest ten pokarm zwany ambrozją, który jest miodowo-smakowym pokarmem spożywanym przez bogów, który pozwolił im pozostać nieśmiertelnymi, w czasach współczesnych ambrozja jest również określana jako „Pokarm dla Bogów” i jest wykonana z różnych owoców i śmietany. Aztekowie i Majowie również wierzyli, że kakao było darem od bogów, stąd czekolada była uważana za „Pokarm dla Bogów”. Having said that, though all of these have no ingredients in common they all taste heavenly like this Filipino treat so I suggest give it a shot and let you taste buds explain it for you.
Don’t be intimidated by the name, by no means this is a very hard recipe to follow, it is quite simple to make and do not need some serious skills to prepare one, you will be surprised that even your friends who are good bakers will love this. Ale nadal jeśli uważasz, że masz problemy z wykonaniem ich przy pierwszej próbie to sugeruję zamiast dawać ten przepis swojemu przyjacielowi, który potrafi piec, dlaczego po prostu nie wydrukować przepisu i nie dołączyć go do przyborów do pieczenia, które im podarujesz.
Description
This baked desert called Food for the Gods is made out of dates and walnuts mixed in a fluffy buttery dough, Tekstura jest po prostu fenomenalna, pomyśl o niej jak o skrzyżowaniu wilgotnej mascarpone z kruchym ciasteczkiem.
Składniki
- 1 1/4 szklanki mąki
- 1 szklanka daktyli, posiekanych
- 1 szklanka orzechów włoskich, posiekanych
- 1 szklanka masła, w kostkę w temperaturze pokojowej
- 1 1/2 filiżanki brązowego cukru
- 3 szt. jaj
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
Instrukcje
- W misce ubić masło na krem za pomocą miksera, gdy konsystencja będzie puszysta, stopniowo dodawać cukier, cały czas miksując.
- Dodaj jajka i kontynuuj mieszanie aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
- W oddzielnej misce połącz razem mąkę, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia i sól. Dodaj mieszankę mąki do miski i kontynuuj mieszanie.
- Dodaj daktyle i orzechy włoskie i mieszaj na niskich obrotach, aż wszystko będzie równomiernie rozprowadzone.
- Wyłóż masę na blachę do pieczenia i piecz w nagrzanym do 180C piekarniku przez 10 minut, następnie zmniejsz temperaturę do 150C i piecz jeszcze przez 35-40 minut.
- Wyciągnij z piekarnika i pozwól ostygnąć przed podaniem.