Jutro Huawei zaprezentuje swoje najnowsze flagowe telefony, serię P40, na imprezie, która będzie transmitowana online. Nie będzie żadnych ludzi na widowni, oczywiście, ale nawet gdyby były, atmosfera będzie dość dziwne. To dlatego, że nie da się oddzielić produktów konsumenckich Huawei od politycznej napaści, jakiej doświadczył w ciągu ostatnich kilku lat.
Czy wierzysz, że Huawei jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego na Zachodzie, czy nie, efekty domina dla jego biznesu telefonicznego są realne. Google ma zakaz prowadzenia interesów z Huawei, co oznacza, że chiński gigant nie może uzyskać licencji na Androida. A to oznacza, że do odwołania, każdy nowy telefon Huawei musi dostarczyć bez aplikacji Google i services.
Nie musisz być najbardziej hardcore fan Google na świecie, aby zobaczyć, jak to jest prawdopodobnie dealbreaker dla większości ludzi. Heck, nie musisz nawet być użytkownikiem Androida. Usługi Google są tak powszechne i wszechobecne, że jeśli naprawdę nie używać żadnego z nich na bieżąco, to prawdopodobnie dlatego, że jesteś aktywnie unikając ich. A Huawei pobiera bardzo wysokie ceny za high-endowe smartfony, które, przynajmniej oficjalnie, nie mogą ich w ogóle uruchomić.
Częściowo z osobistej ciekawości, a częściowo, aby umieścić premierę P40 w lepszym kontekście, postanowiłem podnieść najnowszy flagowy telefon Huawei, Mate 30 Pro, i zobaczyć, czy mogę z nim żyć przez jakiś czas. (Huawei odmówił dostarczenia egzemplarza recenzenckiego w momencie premiery) Mate 30 Pro to obecnie najbardziej zaawansowany telefon firmy, wyposażony w ten sam procesor Kirin 990, który niewątpliwie znajdzie się w P40. Jak to jest wewnątrz ścian Huawei dzisiaj?
To nie jest tak naprawdę punkt tej historii, ale pierwszą rzeczą, którą powiem o Mate 30 Pro jest to, że jest absolutnie oszałamiający. Szczerze mówiąc, nie sądzę, że nie było lepiej wyglądający telefon wydany w zeszłym roku. Na zdjęciach, można spojrzeć na wcięcie i podbródek i odpisać, ale na żywo telefon wygląda śmiały, zrównoważony i futurystyczny.
Agresywnie zakrzywiony „wodospad” wyświetlacz jest tak uderzające, jak to było na Vivo Nex 3, a ja nie miałem żadnego problemu z przypadkowym dotykowym wejściem. Tylny panel telefonu jest wspaniały, przechodząc z szorstkiego matowego wykończenia na dole do bardziej błyszczącego czuć na górze, z jeszcze bardziej błyszczący pierścień otaczający moduły kamery. A ta konfiguracja aparatu jest tak dobra, jak każdy inny, który znajdziesz w telefonie, z doskonałymi możliwościami w słabym świetle, 3-krotnym teleobiektywem i unikalnym 40-megapikselowym ultrawide.
Huawei’s integracja sprzętu i oprogramowania jest na innym poziomie do większości innych producentów telefonów z Androidem. Poza Google, bardzo niewielu oferuje porównywalny system 3D face-unlock, a Huawei robi to z mniejszym wcięciem niż iPhone – nie mówiąc już o gigantycznym czole Pixel 4. Mate 30 Pro ma też zgrabne rozwiązanie problemu braku miejsca na przyciski głośności, jakie daje wyświetlacz w kształcie wodospadu: wystarczy dwukrotnie dotknąć krawędzi telefonu i suwak wyskakuje wzdłuż boku. Myślę, że wolę pojemnościowy wirtualny rocker Vivo, ponieważ jest łatwiejszy w użyciu bez patrzenia na ekran, ale podejście Huawei działa wystarczająco dobrze too.
Ogółem, powiedziałbym, że jeśli hipotetycznie kiedykolwiek był niesamowity kawałek sprzętu smartfonu, który mógłbyś być skłonny do czynienia z niewielkimi niedogodnościami oprogramowania dla, Huawei Mate 30 Pro miałby tak dobrą sprawę, jak wszystko inne na planecie. Ale powiedzmy, że naprawdę, naprawdę, musiałbyś tego chcieć.
Mate 30 Pro, i przypuszczalnie nadchodzące telefony P40, używają EMUI 10, który jest oparty na Androidzie 10. Nigdy nie byłem wielkim fanem EMUI nawet wtedy, gdy miał aplikacje Google i usługi, aby go poprzeć; wszystkich wielu obszernych wysiłków chińskich producentów telefonów podjęli, aby włączyć Androida do iOS, Huawei’s często należy do najbardziej uciążliwych. Najnowsza wersja, choć, jest rzeczywiście całkiem miły. Podczas gdy ślady klonowania iOS pozostają w niektórych elementach, takich jak nadmiernie zaprojektowany arkusz akcji, EMUI 10 jest prosty i czysty, a głównie schodzi z drogi.
Smartfon UI nie jest dużo używać bez aplikacji, oczywiście, i tu jest, gdzie Huawei uderza swoją pierwszą przeszkodę. Huawei ma swój własny sklep o nazwie AppGallery, który twierdzi, że jest trzecim co do wielkości na świecie w oparciu o ponad 400 milionów miesięcznych aktywnych użytkowników. Zdecydowana większość tych użytkowników będzie w Chinach, oczywiście, gdzie Google Play Store nigdy nie został włączony obok AppGallery. Jeśli kupisz Mate 30 Pro teraz gdziekolwiek na świecie, choć, AppGallery jest to, co dostaniesz po wyjęciu z pudełka.
Aby być dosadnym, to nie jest wielki. Nie nazwałbym go jałowy – jest wsparcie z głównych firm amerykańskich, takich jak Microsoft, Amazon, i Snap. Nie można dostać Chrome, oczywiście, ale Opera jest tam, jeśli chcesz coś z synchronizacji pulpitu. Ale ogromna ilość treści jest skierowany do Chin, z innych wielkich nazw zachodnich, takich jak Facebook, Slack, Netflix, i Twitter brakuje, co stawia Mate 30 Pro w bardziej niepewnej sytuacji aplikacji niż nawet najciemniejszych dni Windows Phone. Huawei ogłosił $ 1 miliard plan pomocy zapasów AppGallery’s półki, ale ma swoją pracę cut out.
To powiedział, AppGallery nie jest jedynym rodzimym sposobem, aby uzyskać aplikacje. Huawei oferuje narzędzie o nazwie Phone Clone jako część procesu konfiguracji Mate 30 Pro, i to jest rodzaj schludny. Musisz pobrać Phone Clone ze Sklepu Play na innym telefonie z Androidem z aplikacjami, które chcesz przesłać, a następnie, dwa telefony sparować i ustanowić szybkie lokalne połączenie Wi-Fi. Nie można przenieść podstawowe aplikacje Google w ten sposób, ale większość innego oprogramowania firm trzecich powinny działać dobrze.
W ciągu kilku minut, miałem prawie wszystko, czego brakowało mi z AppGallery. Mój japoński słownik, NBA League Pass, Twitter, Pokémon Go, Instagram, Apple Music, The Athletic, Slack … wszystkie rzeczy, które używam na moim telefonie w zasadzie codziennie, i wszystkie rzeczy, które muszę mieć dostęp do każdego telefonu, który kiedykolwiek poważnie rozważyć zakup. To nawet wysłał ponad kilka losowych aplikacji Google, takich jak YouTube Music i Lens. Phone Clone jest różnica między Mate 30 Pro jest całkowicie bezużyteczne i nieco realna opcja.
Ale to nie jest panaceum. Dla jednej rzeczy, jest to oczywiście niepraktyczne oczekiwać większość ludzi, aby utrzymać wokół innego telefonu do pobrania aplikacji Sklepu Play, a następnie przenieść je, gdy potrzebują czegoś nowego. Nie dostaniesz regularne aktualizacje w ten sposób, albo. Phone Clone nie rozwiązuje również brak usług Google. Możesz zakładki wyszukiwania Google w przeglądarce, oczywiście, i Huawei wbudowana aplikacja e-mail działa z kont Gmail, ale powodzenia w pracy w Docs lub robić cokolwiek w całym ekosystemie. W mojej osobistej sytuacji, nie byłbym w stanie używać go jako telefonu do codziennej pracy, ponieważ nasza firma działa na G Suite.
Jest jednak subtelniejszy problem, który polega na tym, że nie każda aplikacja będzie działać poprawnie, nawet jeśli jesteś w stanie ją zainstalować. To dlatego, że to, co Huawei jest rzeczywiście zakazane z wykorzystaniem jest Google Mobile Services (GMS), pakiet oprogramowania i API licencjonowanych przez innych Android OEMs. To nie tylko same aplikacje, ale często usługi w chmurze, które je zasilają. Na przykład, Uber używa GMS do określenia lokalizacji użytkownika i do swoich danych mapowych. Niektóre inne aplikacje, takie jak The Guardian, pracować mniej lub bardziej normalnie, ale wyskoczyć komunikat o błędzie na rozruchu mówiąc usługi Google Play są wymagane.
Wszechobecność GMS jest duży powód, dlaczego alternatywne sklepy z aplikacjami mają problemy startu na telefony z systemem Android, przynajmniej poza Chinami. Ponieważ producenci telefonów z systemem Android mają niewielki wybór, ale do licencjonowania usług Google ze względu na popularność aplikacji Google, deweloperzy stron trzecich mogą korzystać z obszernych narzędzi Google do tworzenia oprogramowania bezpiecznie wiedząc, że będzie obsługiwany przez praktycznie każdy telefon z systemem Android.
Take Amazon’s Appstore dla Androida, na przykład. Pomimo gigantycznej pozycji Amazona i popularności jego tabletów Kindle – telefon Fire, nie tak bardzo – wielu deweloperów wstrzymało się z dodaniem swoich aplikacji do sklepu. Nawet jeśli sprzęt Amazona działa na rozwidlonej wersji Androida, która teoretycznie powinna natywnie uruchamiać prawie każdą aplikację ze Sklepu Play, każdy, kto zbudował swoją aplikację z GMS, musiałby znaleźć lub opracować alternatywne usługi back-end, aby uruchomić ją na urządzeniu bez licencji Google. (Nawiasem mówiąc, Amazon Appstore jest warte zainstalowania na Mate 30 Pro. To nie jest tak dobrze zaopatrzony jak Sklep Play, ale to wciąż lepsza opcja niż AppGallery dla zachodnich odbiorców – można przynajmniej uzyskać rzeczy, takich jak Facebook i Twitter bez uciekania się do Phone Clone, a aplikacje będą otrzymywać aktualizacje.)
Perhaps the starkest wskaźnik problemów stojących Huawei w tym zakresie jest mapowanie. Mate 30 Pro prosto nie statek z aplikacji map, że każdy spoza Chin będzie w stanie używać. Najlepsze opcje w AppGallery, o ile mogę powiedzieć, są zarówno rosyjsko-rozwinięte: jest Yandex Maps, który dogodnie wydaje się zatrzymać jego zasięg prawo na granicy mojej okolicy, a funkcjonalne, ale dość ograniczone Maps.me, który jest oparty na OpenStreetMap. Próbowałem użyć Yahoo Japan’s excellent Japanese map app poprzez Phone Clone, ale jego zależność od GMS czyni go całkowicie bezużytecznym.
Nie jest niemożliwe dla zaawansowanych użytkowników, aby sideload GMS na Mate 30 Pro i zainstalować Sklep Play. To jest coś, co Huawei rzeczywiście wskazał na siebie, gdy telefon po raz pierwszy wysłany, choć wszelkie wzmianki o opcji od tego czasu został usunięty z witryny firmy i Google sam podjął kroki, aby zatrzymać praktykę. To nie byłoby coś, co mogę polecić każdemu spróbować jako poważna opcja, w każdym razie, ponieważ istnieją zagrożenia dla bezpieczeństwa i nie można polegać na aktualizacjach. Brak Sklepu Play na Mate 30 Pro niekoniecznie jest tak źle, jak to brzmi, ale to powinno wystarczyć, aby powiedzieć, że dopóki sytuacja się nie zmieni, naprawdę nie należy kupować Huawei telefon, jeśli potrzebujesz usług Google.
Huawei pracuje na podłączenie luki GMS. Firma buduje własną platformę oprogramowania i narzędzi dla deweloperów, zbiorczo nazywane Huawei Mobile Services, i ogłosił partnerstwo z TomTom do produkcji własnej aplikacji map, które nie może przyjść wystarczająco szybko. Pytanie, jak z każdej platformy, która próbowała podjąć Google w ostatniej dekadzie-plus, jest to, czy deweloperzy uznają, że warto poświęcić swój czas, aby dostosować swoją pracę do nowego sklepu. A jeśli nikt nie kupuje telefonów Huawei, odpowiedź prawdopodobnie będzie brzmiała nie.
The sytuacja jest niefortunna dla Huawei, aby powiedzieć co najmniej. Mate 30 Pro byłby jednym z najlepszych telefonów, jakie kiedykolwiek używałem, gdyby oprogramowanie było tam, aby go poprzeć, ale jak to jest, to nie można polecić do użytku poza Chinami. Trudno sobie wyobrazić, że czyjkolwiek sprzęt telefon kiedykolwiek się tak mind-blowingly dobre, że rozważam spędzając na północ od 1000 dolarów na coś bez odpowiedniego maps app.
To jest to, co oglądać na kiedy seria P40 dostaje ujawnione jutro. Moje doświadczenie z Mate 30 Pro nie pozostawia mi wątpliwości, że kolejne telefony Huawei będą technicznie imponujące i jestem pewien, że firma poświęci dużo czasu na zademonstrowanie tego. Jeśli jednak Huawei nie będzie w stanie przekonać ludzi spoza Chin, że udało mu się poprawić sytuację w kwestii oprogramowania, telefony z serii P40 mogą równie dobrze nie istnieć.
Tutaj możesz kupić Nintendo Switch
Windows 10 podstawy: Jak wstrzymać i wyłączyć aktualizacje
Najlepsze bezprzewodowe wkładki douszne do kupienia w tej chwili
Zobacz wszystkie historie w Recenzje
.